Czasy, kiedy prace licencjackie można było pisać odręcznie bądź na maszynie do pisania minęły bezpowrotnie. Kiedyś pisano prace odręcznie, a dopiero gotowe zanosiło się do firmy, która trudniła się w przepisywaniu ich na maszynach. To już przeszłość, a właściwie to prehistoria. Teraz prace dyplomowe pisze się tylko i wyłącznie na komputerach, a wymogiem uczelni jest to, aby dostarczyć ją również w wersji elektronicznej. Człowiek ma obowiązek posiadać dostęp do komputera, w przeciwnym razie nie ukończy studiów.

Mówiąc jednak całkiem poważnie, to nauka również została dotknięta procesem komputeryzacji. Myślę, że teraz to nikt sobie nie wyobraża pisania pracy ręcznie. Nie ma chyba takiej osoby, która nie wie jak obsługuje się Worda, czyli najpopularniejszy na świecie edytor tekstu. Pisanie prac licencjackich na komputerach jest koniecznością, a dostarczenie pracy w wersji elektronicznej jest już koniecznością.

Technologiczna rewolucja nastąpiła około dziesięć lat temu, kiedy komputery na stałe zaczęły funkcjonować w naszym życiu. W dzisiejszych czasach dostęp do komputera ma już każdy. Niestety, większość starszych osób ma z tym problem i nie potrafi komputerów obsługiwać. Dlatego studenci uniwersytetów trzeciego wieku mają się w tej kwestii najgorzej.

Piszący prace licencjackie wiedzą, że musi być ona dołączona na płycie. Służy to temu, że w każdej chwili można sprawdzić czy praca nie jest plagiatem. Takie możliwości dają uczelnią specjalne programy, które wychwytują plagiaty. Dlatego wersja elektroniczna jest tak bardzo uczelniom potrzebna. Nawet kilkanaście lat temu już tego wymagano, wtedy prace zanosiło się na uczelnie na dyskietkach.